~ 15 Minut później ~
Wszędzie go szukałam , ale go nie ma ?! NIGDZIE ! Strasznie się zmartwiłam , ale przypomniałam sobie , że pod schodami jest moja pracownia , ale przecież on nie mógłby ta wejść , bo drzwi były zamknięte . Ale i tak poszłam sprawdzić . Tak jak myślałam Liam siedział u mnie w pracowni i oglądał moje obrazy . Było mi strasznie wstyd , ale gdy odpalił nagranie , na którym śpiewam poczułam jakby ktoś mi wbił nóż w plecy . DOSŁOWNIE ! Chciałam aby nikt nie dowiedział się o tym , że maluję i śpiewam , ale pan Payne oczywiście musiał to odkryć .
Stałam tam i patrzałam na niego jak ogląda wszystkie moje obrazy , a w szczególności obraz baletnicy , który namalowałam cztery dni temu . Gdy Liaś mnie zauważył od razu się do mnie uśmiechnął co ja odwzajemniłam . Podeszłam do niego i spytałam się :
Ty : Dlaczego tak przeglądasz się temu obrazowi ?
Li : Bo jest piękny - skierował swój wzrok na mnie i pokazał ten nieziemski uśmiech - A co on ma przedstawiać ? - Zapytał nagle
Ty : Emm .... Ten obraz ma przedstawiać moją mamę , która już nie żyje- gdy to powiedziałam od razu oczy mi się zaszkliły - on uwielbiała balet , zawsze chciała zostać zawodową baletnicą . To było jej marzenie przez całe życie , dopóki ...... - głos mi się załamał - dopóki nie okazało się , że ma raka mózgu , którego już nie da się wyleczyć , ponieważ został wykryty zbyt późno - i wtedy już nie wytrzymałam . Wybuchłam gorzkim płaczek . Liam widząc to przytulił mnie do swojego torsu .. Gdy już się uspokoiłam odsunęłam się ode niego i spojrzałam mu w oczy , a potem na koszulę .
Ty : Ojjj ....... Przepraszam przemoczyłam ci koszulę . - Powiedziałam patrząc się na mokry materiał
Li : Nic się nie stało . Wyschnie . - Powiedział się uśmiechnął . Wyłoniłam się z jego objęć i poszłam dalej pokazywać mu moje obrazy . Gdy już zobaczył wszystkie powiedział :
Li : Na prawdę pięknie malujesz i śpiewasz . Jesteś bardzo utalentowana . - Powiedział i złożył czuły pocałunek na moim policzku . Ja oblałam się rumieńcem i schowałam twarz we włosach na co Liam się zaśmiał .
Li: A masz jakieś tatuaże , bo Josh coś wspominał . - Tym pytaniem mnie zadziwił . Tak miałam tatuaże , ale nie chciałam aby ktoś się o tym dowiedział .
Ty : Tak . Mam , a dlaczego pytasz ?
Li : A mógłbym je zobaczyć ? - Zapytał , a w jego oczach zauważyłam małe iskierki .
Ty : Ale nikt o nich nie wie i ..
Li : No proszee chociaż jeden . - Przerwał mi w połowie zdania .
Westchnęłam głośno i wydusiłam z siebie tylko " Ok " .
Pokazałam mu nutke na nadgarstku http://files.moblo.pl/0/8/34/83482_tatuaz-na-nadgarstku-likely-pl-0deee21a-2.jpeg , potem na stopach http://higit.com/upload/790x790_F9OGK4RD2SKCU0R105.jpg , na palcu wskazującym http://m.ocdn.eu/_m/261f743ccf668492cba16621ac1db3d2,62,37.jpg i środkowym http://boska.mykmyk.pl/img/660/0/tatuaz-na-dloni-66877984.jpg i oczywiście mój ulubiony za uchem http://i.pinger.pl/pgr67/af2e354f002b924d4b9df8d6/TATUA_~1.JPG .
Gdy już skończyłam mu pokazywać moje tatuaże bym bardzo zaskoczony .
Ty : No i jak widzisz to są moje wszystkie tatuaże . Dla ciebie one mogą być puste , ale dla mnie każdy tatuaż ma swoją historie . - Powiedziałam patrząc się na zaskoczonego chłopaka .
Li : Chętnie posłucham tych historii . - Odpowiedział uśmiechają się uroczo .
Ty : Dobrze . To tak nutke na nadgarstku zrobiłam sobie gdy miałam zaledwie 15 lat . Tez tatuaż zrobił mi kolega na obozie muzycznym . To bym mój pierwszy taki obóz więc chciałam to uczcić . Te tatuaże co mam na stopach były zrobione na spontanie . No wiesz o co mi chodzi . One były zrobione w wakacje gdy miała 16 lat . Na palcu . Tatuaż został zaprojektowany przez mojego byłego chłopaka i ma mi przypominać , aby cieszyć się każdym dniem i patrzeć w przyszłość , a nie przeszłość . Tatuaż na środkowym palcu oznacza nieskończoność . Projektantem tego tatuażu był mój tata , który nie chce ze mną utrzymywać kontaktów po śmierci mamy .. A tatuaż za uchem jest najważniejszy . Został on zaprojektowany przez moją mamę . Zawsze chciała aby taki miała . I jak dowiedziałam się , że mama ma raka to przysięgłam sobie , że będę go miała . W dzień pogrzebu po tym wszystkim poszłam do studia tatuażu i zrobiłam go sobie . I już na zawsze będę miała pamiątkę po mamie . - Gdy mu już to opowiedziałam uśmiechnęłam się blado i spuściłam głowę .
Li : [T.I] jesteś niesamowita . Te wszystkie tatuaże .. To .. To jest cudownee . - Powiedziawszy to przytulił mnie z całych sił i pocałował w czoło - Musiałaś bardzo dużo przejść .
Gdy wydostałam się z jego objęć zaważyłam , że Liam ..